Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
flouries
mi delirio ♥

Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 2146
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z mojego pokoju xd Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:55, 08 Sie 2008 Temat postu: Śmieszne teksty! |
|
|
J/w
Nie pamitam w którym to odcinku, ale myślałam, że pękn ze śmichu! xdd
To było jak Mia weszła do kibla chłopców, zobaczyła Miguela nagiego, potem sie kłócili i Madariaga kazał im zostać w klasie.
Miguel- Przez ciebie musze tu siedzieć
Mia- Z tego co zobaczyłam nie było warto
Miguel- (rozszerza nogi...) Jeszcze nie widziałaś go w akcji
:lol: jakoś tak to było
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez flouries dnia Pią 20:56, 08 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Nat.
Aunque no es Paris me siento feliz
Dołączył: 18 Maj 2008
Posty: 564
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 12:51, 14 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
ostatnio było dobre to:
Teo(gdy pożyczył Miguelowi telefon): tylko nie dzwoń do Hong Kongu, Rosji i Niemiec :P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lanera
super, super hero
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 1946
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:47, 14 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
A mi się podobał tekst Mii:
"Debilizm to Twoja cecha wrodzona czy nabyta?!" xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
flouries
mi delirio ♥

Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 2146
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z mojego pokoju xd Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:12, 14 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
tak, to było niesamowit i tekst to tż
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Any17
gossip girl
Dołączył: 22 Sie 2008
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 12:01, 22 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Antonio: Jestem ojcem Roberty.
Roberta: Raczej tym, który mnie zmajstrował!
Alma: Nie używaj moich rzeczy.
Roberta: Jak poszło ze starym?
Alma: Pamiętaj, że to Twój ojciec...
Roberta: Bardziej przypomina dziadka!
Alma: Jeśli zechce, może mi odebrać prawa rodzicielskie i Ciebie.
Roberta: Nie martw się! Zatrudnimy najlepszych prawników i pozbędziemy się tego dinozaura!
Diego: (do Mii) Jeśli Cię wyrzucą nie będzie Ci tak wesoło.
Mia: Wybacz Diego, nie mam ochoty być Twoją niańką. Baby!
Roberta: Tatusiu, tęskniłam za Tobą...
Antonio: A ja za Tobą...
Roberta: Przytul mnie...
Antonio: Kochanie...
Roberta: Pocałuj mnie...
Antonio: Oczywiście, kocham Cię...
Roberta: Puszczaj idioto ! Stary zboczeniec ! Aresztujcie go ! Drań !
Lupita: Mia wpadła Ci w oko.
Miguel: Wcale nie! Obchodzi mnie tyle co zeszłoroczny śnieg.
Lupita: Przestań! Byłam z Ciebie dumna, kiedy broniłeś tego chłopaka.
Miguel: Teo? Tak, to idiota.
Lupita: Jest po prostu nieśmiały...
Miguel: Czyli to nieśmiały idiota!
Lupita: Pójdziesz popływać z Celiną?
Miguel: Powiedziała, że zapomniała kostiumu.
Lupita: Myślę, że go ma...
Miguel: Skąd wiesz?
Lupita: Roberta powiedziała, że wygląda jak namiot cyrkowy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Adziczek
just a fan
Dołączył: 21 Sie 2008
Posty: 295
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 15:33, 25 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
A to bylo fajne
Roberta do paolo : Diego ma malego ptaszka
Paola: taka dziwna mina
Roberta: Chodzi i o mózg
jakos tak
Roberta do mii cos tam ze jest podobna do barbie a miguel:
To nie wina Barbie ze jest podobna do Mii
Roberta: A diego to ken
haha
Przychodzi pascual do Roberty wypuścić ja na 2 dni XD Roberta szczęśliwa rzuca się na niego
- Kocham pana!
- Ja Ciebie też...... XD
potem Rob wyszła. Pascual wracasię po stanik Almy i mówi do siebie:
- Rozmyslała cały dzień! pewnie o seksie!!!
hahahaa
Alma (wychodząc z pokoju do franco)
- Niech pan poczeka na mnie. Idze do samochodu. najwyżej pół godziny XD
Alma wraca Franco.
- No nareszcie! Czekam juz godzinę. Zaparkowała pani w środku miasta?!
Gandia: Gdzie on ejst? ( Madariaga:)
Jose: A skąd mam to do diabła wiedzieć?
gandia: Co to za odzywki?
Roberta - wyważ drzwi.
Diego - Nie jestem Supermenem.
Roberta - To już wiem. Zawołaj dziewczyny, niech przyniosą jakiś wytrych.
Roberta do małego Simona
- Przywitaj się z babcią
Alma
- Tylko nie babcią! Nie wytrzymam!- mdleje.
Roberta do Almy, podając jej dziecko
- Nakarm go!
- Ja?! ale jak?
- No daj mu mleko. Przecież masz!
- Nie mam mleka!
Roberta odchodzi. Alma.
- Zapomniałam juz jak to jest mieć dziecko.
Roberta: Idz do babci!
Alma: Nie jestem babcią! Niech mi mówi ALMA!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|